piątek, 7 marca 2014

Pasztet z pestek dyni

Pasztet ma bardzo ciekawy, zielony kolor, który mnie zaskoczył, bo pasztet sklepowy był raczej brązowy. No ale może to kwestia rodzaju pestek. Ma delikatny, łagodny smak. Poniżej przepis, ale jak w każdym pasztecie występuje tu duża dowolność i wszystko uzależniam od obecnego składu lodówki.




Składniki:
2 szklanki łuskanych pestek dyni (300g)
1 cebula
1 ząbek czosnku
Warzywa z włoszczyzny (u mnie akurat pietruszka, pół selera, pół pora)
1 kromka chleba razowego
3 łyżki mielonego siemienia lnianego (niekoniecznie ale będzie zdrowsze)
2 łyżki kaszy mannej
1 łyżka mąki kukurydzianej
Przyprawy : pieprz, sól, mielony imbir, słodka papryka, ulubione zioła
Ziarna słonecznika do posypania (też niekoniecznie)


Pestki zmielić w młynku i zalać 1,5 szklanki wrzątku, odstawić na 15 min. Cebulę i czosnek zeszklić. Zmielić razem z warzywami i chlebem. Wszystkie składniki połączyć. Piec 45-60 min (w zależności od grubości pasztetu)  w 180 stopniach

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz